Kabelkowe EQ

Mam bardzo przyjemny weekend, gdyż spędzam go z muzyką. Podczas swoich odsłuchów postanowiłem najpierw rozprawić się z tematem najbardziej kontrowersyjnym, choć może niekoniecznie najbardziej istotnym. Przyszła moja pora na kabelkomanie, która w moim wydaniu będzie wersją kabelkoterapii. 😛

Do testów używałem:

A. TR-amp który dawał mi możliwość podpięciu na raz dwóch kabli, także w różnych kombinacjach:
Ls/Pp Pp/Ls Lp/Ps Ps/Lp Ls/Lp Lp/Ls Ps/Pp Pp/Ps 
L – Lewy kanał
P – Prawy kanał
s – przykładowo stock
p – produkt Perula lub alternatywny kabel.

B. Topping D10 + IC Cordial + SMSL SP200

Do testu posłużyły mi:

1) Sennheiser HD650, gdzie posłużyłem się chińskim kablem na miedzi srebrzonej i stockiem od HD58x
2) Hifiman Sundara, gdzie posłużyłem się chińskim kablem na miedzi, kablem stock, kablem stock od HE-4XX, plecionką na miedzi od Perula.
3) AQ NightHawk, Sivga P-II, gdzie posłużyłem się kablami stock, oraz dorobionymi kabelkami w czarnym oplocie, zielonym i czerwonym (dwa ostatnie od kompletu @tytus1988‚a. Nie wnikałem nawet co w nich siedzi. Zainteresowani będą wiedzieć gdzie się dowiedzieć. 😉 Mnie interesowało tylko tyle, że są to różne przewodniki/techniki użyte i teoretycznie miały się różnić brzmieniem.

4) Używałem adaptera z 2,5mm na 3,5mm od AM05


Moje wrażenia przedstawiają się następująco.

Na TR-ampie:

Wszystkie kable zagrały mi jednakowo prócz dwóch, które zagrały jednakowo względem siebie, ale inaczej względem reszty. Różnica była bardzo niewielka i była na granicy placebo. Nie wiem, czy w ślepym teście bym ją wychwycił (i czy była realna zatem). Miałem wrażenie trochę grubszego cieplejszego, jakby stłumionego (ale w przyjemny sposób) dźwięku, podczas gdy pozostałe kable zagrały mi neutralnie. Tymi rzekomo pogrubiającymi brzmienie były: plecionka Perula i kabel stockowy od HE-4XX.

Na SP200 sytuacja się powtórzyła, z tym, że stockowy kabel od NightHawk zaczął odstawać, więc wyróżniały się już 3 kable. Reszta była dalej przeze mnie nie do odróżnienia. Ten cieniutki od Nighthawk grał jakby bardziej sucho, kartonowo. Najpierw testowałem na Hawkach i to z nimi wychwyciłem. Nie byłem pewny tej różnicy i założyłem, że okaże się ostatecznie przy Pigwach, no i przy nich się to powtórzyło.

Mój mózg może być stronniczy i mnie oszukiwać (tak samo może być w drugą stronę), lecz tak to odebrałem. Kabel NightHawk był pomierzony na blogu DIY-audio-heaven i potencjalna różnica da się wytłumaczyć racjonalnie bez odwoływania się do „smaku marchewki”. Jeśli jest jakaś różnica to też da się ją pomierzyć w 2 pozostałych „grających” kablach. Coś w nich nie pykło, aby być transparentymi, albo są takimi i coś mi pykło w bańce.

Dalej podtrzymuję swoje zdanie:

Zakup ładnego kabla w niewygórowanej cenie może poprawić nasze odczucia psychologiczne i może być dobrym wyborem z przyczyn praktycznych. Jeśli dodatkowo zmieni FR w naszym systemie w stronę bardziej preferowaną to też można uznać to za zysk. 

Aczkolwiek nie spodziewałbym się żadnej zmiany (tym bardziej spektakularnej) po poprawnie skonstruowanym kablu.

(grafika z headphonesty.com)



Źródła i ciekawe artykuły:
https://diyaudioheaven.wordpress.com/tutorials/cables/
https://www.headphonesty.com/2018/06/do-expensive-cables-really-matter/
https://www.audiosciencereview.com/forum/index.php?threads%2Fnorne-audio-premium-headphone-cable-review.22457%2F

PS. znudziło mi się słuchać wciąż tej samej muzyki, więc na szybko skleiłem listę z wybranych utworów które pojawiły się na forum, wrzucane przez użytkowników, a także kilka sugestii Tidala. Będę na niej testował Hawki i Pigwy, a przy okazji poznawał się lepiej z nową fajną muzyczką.

https://tidal.com/browse/playlist/7b21e4be-301d-42eb-bae2-8058b29d414a

Zapraszam do mojego kolejnego tekstu z odsłuchów ww. nauszników i nie tylko. 🙂

10 uwag do wpisu “Kabelkowe EQ

    1. Jak masz wrażenie, że zmiany zachodzą i kręci Cię inwestowanie w tego typu dodatki to w sumie nie ma problemu.

      Gorzej jakbyś miał wrażenie, że zachodzą, ale bolałyby Cię takie wydatki, albo byś podokonywał takich inwestycji, a nic byś nie odczuł.

      U mnie też spoko, bo nie słyszę, mogę zaoszczędzić i skupić się na rzeczach które dla mnie się liczą i przynoszą wymierne korzyści. Niekiedy uzyskać wymierną zmianę bez dodatkowych kosztów (EQ)

      Polubione przez 1 osoba

  1. W jaki sposób testujesz kable? Czy wykorzystujesz do tego pamięć słuchową, czy jedynie odczucia przy słuchaniu raz na jednym kablu, raz na innym?
    Jeśli nie masz „oklepanego” danego brzmienia (a sądząc po ilości słuchawek i sprzętów, to nie masz), to ta druga opcja nie jest dobra do wychwytywania różnic. Nieraz to są niuanse, że np „s” mniej syczy, bas ciut lepiej kopie itp

    Polubione przez 1 osoba

    1. Tak jak to było opisane w tekście miałem możliwość słuchania 2 kabli na raz. Nie słyszałem różnic brzmieniowych między lewym i prawym kanałem. A także między dwoma lewymi i dwoma prawymi. Jeśli się przepinałem to robiłem to najszybciej jak mogłem choć i tak stanowczo za długo. Innej jednak możliwości nie miałem. Testowałem na charakterystycznych fragmentach kilku-klilkunasto sekundowych poszczególnych utworów. Oczywiście jeśli miałem wrażenie, że coś mi się rzuca w ucho to od razu to testowałem i badałem to, wracając do tego wielokrotnie. Skupiałem się na poszczególnych elementach, basie, talerzach, gitarach, pojedynczych nutach, sposobie ich prezentacji.

      Nie jestem przekonany do teorii bycia osłuchanym, a na co dzień różnie układają nam się słuchawki na głowie i słuchamy na różnym poziomie glośności.

      Moim celem było zaobserwowanie wyraźnych i znaczących różnic. Jeśli jakieś różnice są, to ani ja doświadczalnie, ani nauka eksperymentalnie ich jeszcze nie wykazała. Natomiast słyszenie różnic tam gdzie ich nie ma to dość powszechne zjawisko. 🙂 Załóżmy jednak, że pominąłem jakieś drobne różnice – to przy normalnym słuchaniu muzyki (tym bardziej w sposób swobodny niekrytyczny) to czy będą one mieć znaczenie? Dla mnie nie bardzo. Skoro i tak się adaptujemy do sygnatury słuchawek, pasmo się ciągle zmienia zarówno w realizacjach albo po przez amplitudę, wpływ ułożenia na głowie itp. Tak, więc póki nie mamy skopanego kabla jak np. w tych Hawkach to nie widzę dla przewodu ani roli upgrade’u brzmieniowego ani choćby tuningu.

      Polubienie

  2. Dziękuję za podzielenie się spostrzeżeniami, świetnymi propozycjami muzycznymi (widzę kilka znajomych… cieszę, że się spodobały:)) i czekam na porównania między wspomnianymi słuchawkami 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. Listę dopracowałem, wyrzuciłem nie pasujące mi utwory i resztę poukładałem. Choć testuje w zasadzie od końca do początku. Gatunkowo tu jeszcze trochę brakuje, ale hest pewien przekrój i wyzwanie. To nie są znane mi utwory więc sam mam okazję pokosztować nowych brzmień. Można powiedzieć, że do jej poznania przyczynili się ludzie na forum. Ja tylko dokonałem pewnej selekcji. Najciekawsze pozycje prawdopodopodobnie pochodzą od Ciebie Tytus. Dziękuję podsunięcie ich na forum. :]

      Uaktualniona lista:
      https://tidal.com/playlist/c3c4dcc0-4c2e-4c6c-a8d5-88a5f6e889e0

      Polubione przez 2 ludzi

      1. Dziękuję! 🙂 Według mnie wszystkie są ciekawe i świetnie, że zebrałeś je w jednym miejscu!👍Poniżej napisałem z jakich przewodników zostały wykonane kabelki, o których wspomniałeś oraz jak odebrałem u siebie ich wpływ na brzmienie.

        Przy okazji polecam też poniższą stronę, na której są tematy związane z muzyką:
        https://wpszoniak.pl/portfolio/nagrania-jakosciowo-wybitne/

        I ogólnie z audio 🙂

        http://wpszoniak.pl/portfolio/qed-o-wplywie-kabli-2/

        Polubione przez 1 osoba

  3. Zapomniałem wspomnieć, że w zielonym oplocie składa się z przewodników z miedzi mikrofonowej (delikatna neutralizacja sygnatury brzmienia względem stockowego u NH), a w czerwonym z przewodnikami typu litz (większa barwność, soczystość brzmienia, lepsza mikrodynamika względem stockowego) od hemi.

    Polubione przez 2 ludzi

    1. Obecnie testuję na zielonym, na koniec spróbuję porównać do czerwonego na S16 tam jest wysoka impedancja wyjściowa, może to będzie miało wpływ na ujawnienie się różnic. 🙂 dziękuję za podanie informacji.

      Polubione przez 2 ludzi

      1. Nie ma sprawy 🙂 Jestem bardzo ciekaw, czy oraz jak odbierzesz różnice w brzmieniu 🙂 Tym bardziej, że Twoje spojrzenie na problematykę jest ze strony bardziej sceptycznej i tym bardziej interesuja mnie Twoje spostrzeżenia 🙂 Osobiście mój system audio traktuje trochę jak japończycy holistycznie i każdy element uważam za istotny dla całościowego odbioru muzyki, włącznie z moją osobą.

        Jeśli już wspomniałem o Dalekim Wschodzie… mógłbym polecić przy okazji poniższy album DSD „Years flow as water”🎶

        Życzę miłego dnia!🌞

        Polubione przez 2 ludzi

Dodaj komentarz