Cayin – HA-3, czyli lampowa magia po chińsku

Marka Cayin (lub dawniej Spark) wielu entuzjastom audio kojarzy się już od wielu lat z produkcją dobrych urządzeń, głównie z półki wzmacniaczy lampowych. Jest to jedna z pierwszych chińskich firm audio która wywalczyła sobie pozycję dobrych jakościowo i przystępnych cenowo urządzeń w tym segmencie rynku.  Przyznam iż sam kiedyś byłem bardzo zadowolonym użytkownikiem wzmacniacza słuchawkowego HA-1A, który z powodzeniem napędzał nawet trudne konstrukcje planarne.

Dziś do testów Muzostajni trafił zintegrowany wzmacniacz słuchawkowy i DAC – model HA-3. W sekcji DAC pracuje bardzo dobra kostka Burr Brown, PCM1792 a jako konwerter USB/spdif uznana i świetna kość XMOS. Urządzenie pracuje w rozdzielczości 24bit/192 kHz. Wzmacniacz to konstrukcja hybrydowa z użyciem miniaturowych lamp 6N16B. Deklarowana moc to 2W przy 32 ohm, a więc Panie i Panowe – koniec żartów! Parametry urządzenia są więc imponujące. HA-3 posiada dwa wejścia – USB oraz liniowe wybierane przełącznikiem hebelkowym na froncie urządzenia. Ciekawą opcją są dwa niezależne wyjścia słuchawkowe jack, co stwarza możliwość słuchania przez jednocześnie dwóch użytkowników.

W zakresie estetycznym urządzenie wyróżnia się kontrastem srebrnej tonacji frontu z czerwono-metaliczną pozostałą częścią obudowy. Urządzenie prezentuje się schludnie i elegancko, ergonomia obsługi stoi na dobrym poziomie.

Sprzęt dodatkowy użyty w teście :

  • CD Denon DCD-1700GAT (jako dodatkowe źródło)
  • gościnnie wzmacniacz Black Pearl

  • Słuchawki : Sennheiser HD600, Lime Ears LE3SW

Ha-3-538x218

Przyznam że dawno urządzenie all-in-one nie wywarło na mnie tak korzystnego wrażenia. W pamięci mam jeszcze HDVD800 marki sennheiser które świetnie pracowało z moimi HD600. Cayin właśnie te słuchawki Sennheisera preferował wyraźnie. Customy Lime Ears nie współpracowały jednak zbyt dobrze poprzez słyszalne na nich wyraźnie szumy, których na 300 ohmowych sennheiserach nie słychać było wogóle. Tak więc mój test dotyczy współpracy z HD600.

I tutaj jednym słowem : Bomba ! One świetnie pracują z urządzeniami lampowymi, to wiadomo nie od dziś. Wzmacniacze hybrydowe łącząc zalety konstrukcji lampowych z tranzystorowymi dają pełną kontrolę nad dźwiękiem oferując także lampową magię i otwartość brzmienia. I tak jest i tutaj. Powiem więcej – dla słuchawek dynamicznych pokroju HD600/650 (a koledzy donoszą o świetnych efektach ze słuchawkami ze stajni beyerdynamic) może to być jeden z lepszych wyborów na rynku w tej cenie.

HA-3-Rückseite

Cayin HA-3 jako DAC/wzmacniacz słuchawkowy (PC, Foobar2000) :

Pojawia się piękna sceną z dobrze zarysowaną głębią , której przecież standardowo HD600 troszkę brakuje. Należy podkreślić bardzo dobrą separację w całym paśmie, otwartość dźwięku przy jednoczesnym braku ostrości. Wysokie tony nabierają pełni błysku otwierając lekko zamknięte na górze sennheisery. Ich jakość jest pierwszorzędna, separacja i wypełnienie w tym zakresie nie pozostawia żadnego niedosytu. Średnica jest pięknie wyrównana, w jej obrębie dzieje się dużo i obraz – choć podany nie w sposób klinicznie studyjny właśnie – jest ujmująco muzykalny, z dobrze oddaną barwą w efektownie zarysowanej scenie. Wspaniale uchwycony jest tu balans detaliczność/muzykalność, bez cienia ostrości walory obrazu muzycznego podane są jak na dłoni po prostu. Świetnie oddane są szczegóły realizacji nagrań, zarówno w zakresie prezentacji przestrzennej jak i barwowej. Niskie regiony pasma oddane są z absolutną kontrolą i wybudowaniem tej składowej. W żadnym momencie nie odniosłem wrażenia braku kontroli, bas jakościowo i ilościowo to po prostu petarda, harmonijnie podpierając pozostałe zakresy. Tutaj po prostu wszystko jest na swoim miejscu. Widać że balans tonalny został nieprzypadkowo stworzony przez firmę mającą duże doświadczenie w segmencie Hi-End. Przyznam że nie jestem gorącym fanem słuchania muzyki z komputera, wolę słuchanie muzyki z CD i LP. W przypadku urządzenia Cayin balans całościowy jest jednak imponująco muzykalny. Wprost nie mogłem się oderwać od słuchania swoich nagrań zapisanych na twardym dysku komputera, a także poprzez usługę Wimp HiFi.

Cayin HA-3 jako wzmacniacz słuchawkowy

Urządzenie jest typem konstrukcji gdzie wiodącą rolę gra pewnie sekcja wzmacniacza słuchawkowego i tę funkcję wykorzystałem puszczając sygnał z mojego CD Denon DCD-1700GAT jako źródło. Wspomniana wcześniej synergia z moimi słuchawkami Sennheiser dała o sobie znać już od pierwszych taktów muzyki. Tym razem jeszcze bliżej byłem prawdziwej muzyki słuchanej z moich ulubionych płyt. Dzięki pełnej kontroli nad dźwiękiem przekazane prawidłowo były informacje zarówno przestrzenne jak i barwowe. To nazywamy właśnie dobrą kontrolą wzmacniacza nad słuchawkami. HD600 otrzymały wręcz nowe życie, brzmiąc jakby były na sterydach! Dźwięk tak jak w poprzednim zestawieniu otworzył się pięknie z bardzo efektownie wybudowaną sceną. Na uwagę zasługuje świetna gradacja planów oraz oddanie głębi nagrań. Charakter brzmienia źródła oddany został bardzo wiernie i wielką satysfakcją oddałem się odkrywaniu na nowo wielu znanych nagrań. Dynamika zarówno w mikroskali jak i makro była imponująca, jak również oddanie barwy w całym paśmie dźwięku.

500x1000px-LL-eaefebee_900x900px-LL-45048819_73094-5

Należy podkreślić iż urządzenie jest podatne na wygrzewanie, wraz z wygrzewaniem od momentu załączenia pojawia się jeszcze więcej wspomnianej wcześniej lampowej magii która tak bardzo służy moim HD600. Ciekaw jestem jak jeszcze będzie ewoluowało jego brzmienie po 200-300h, gdzie np. nastąpi pełne wygrzanie się lamp. Podejrzewam iż wielu poszukiwaczy zaawansowanego już zestawienia dla toru słuchawkowego znajdzie to czego szukają łącząc swoje ulubione słuchawki z HA-3. Ostrzegam jednak lojalnie iż czas z Cayinem płynie bardzo szybko.

Nasuwa mi się niezmiennie taka refleksja iż zespół cech jakie posiada Cayin HA-3 to może być idealne rozwiązanie dla wielu poszukiwaczy dobrego i zaawansowanego brzmieniowo kompletnego kombo DAC/wzmacniacz słuchawkowy którzy tzw. entry-level mają za sobą i szukają propozycji kompletnego urządzenia z wyższej półki. Do świetnej sekcji wzmacniacza dołożono tutaj bowiem bardzo dobrą sekcję DACa USB. Odpada więc szukanie i parowanie osobno tych urządzeń i kabli. Należy podkreślić wyjątkowo ciekawy efekt całościowy. Przyznam że z dużym zaskoczeniem i niekłamanym entuzjazmem testowałem to świetne urządzenie.

MuzoStajnia dziękuje za udostępnienie sprzętu do testów sklepowi

11 uwag do wpisu “Cayin – HA-3, czyli lampowa magia po chińsku

  1. Jeszcze go teraz słucham bo oderwać się nie mogę, powinni go z HD600 w komplecie sprzedawać 😉 A że można jeszcze lepiej – to się przekonałem podłączając moje Lime Ears do najnowszej rewizji Black Pearl która wróciła właśnie z tunningu od Majkela 😉

    Polubienie

  2. Perul – najnowszy BP jest tak dobry że to wymaga pewnie osobnej recenzji. Tę jakość pokazują na nim Lime Ears LE3SW. HD600 jak wiemy kochają lampy i tego Cayina również. Dla mnie Cayin synergicznie gra z HD600, lepiej niż BP akurat. Ale one tak mają 🙂 Tak więc na HD600+HA-3 to kwintesencja muzykalności i przynajmniej bardzo dobre noty w każdej innej dziedzinie. BP+Lime Ears to hi-end, monitorowa dokładność bez żadnej ostrości, krok dalej ale… lubię te HD600 z lampą również 😉

    Polubione przez 1 osoba

    1. Spokojnie możesz kupić używany w okolicach 700zł (a czasem nawet taniej), i wysyłasz do Majkela na upgrade – z tego co pisał to podmienia, czy dokłada jakiś kondensator więc koszt nie powinien być duży.

      Polubienie

  3. Majkel wprowadza więcej usprawnień, m.in, wymianę wzmacniaczy operacyjnych oraz ew. zasilania. Po szczegóły najlepiej trzeba uderzyć do niego 🙂

    Polubienie

Dodaj komentarz