Słuchawkowa zapowiedź Xiaomi

Chińska firma Xiaomi w ostatnim czasie stała się potężnym graczem na rynku smartfonów, zmierza prężnie ku czołówce świata tabletów, a i postanowili zabrać się za słuchawki. Wśród tych ostatnich zaczęto o nich mówić od czasu premiery dokanałówek Xiaomi Piston – dobre brzmienie za niską cenę. Z czasem jedno i drugie zaczęło iść w górę, poprzez kolejne wersje Pistonów. Teraz czas na nowość, czyli słuchawki nauszne do domu i na zewnątrz. A żeby nie zagracać mieszkania, otrzymamy dwa w cenie jednego dzięki padom w różnych rozmiarach. Xiaomi portable Xiaomi domowe Co dostajemy? – 32 ohmowy spory, bo mierzący 50mm, przetwornik wykonany z berylu, – odczepiany kabel z domieszką srebra i wzmocniony kewlarem, – sztywne etui, worek do przenoszenia, przejściówkę na dużego jacka i samolotową. Brzmienie jest na razie niewiadomą. Pójdą w stronę rozrywkowego basowego brzmienia jak pierwsze Pistony? Czy może zagrają równiej, jak ich ostatnie modele? Na razie mamy tylko jeden wykres do pooglądania (o ile można w ogóle mu wierzyć): Wykres Wspomniałem, że się składają? Nie? Więc wspominam – składają się: Składak Dostajemy więc dużo, obleczone wszystko w estetykę rodem z MTV, dzięki czemu nie pozostaniemy anonimowi ulicy (złośliwi powiedzą, że na szkolnym korytarzu), a przy tym dźwięk ma sięgać w stronę AKG K551 czy Sennheiser Urbanite, zamiast tłuc plastikowym basem. Cena za to cacko? Około 80 dolarów. I nie, nie zgubiłem z przodu jedynki 🙂

10 uwag do wpisu “Słuchawkowa zapowiedź Xiaomi

  1. A to Ty ? Ciężko tu czasem autora prawidłowo odczytać…ja czekam na te HD25 podobne Superluxy. Ciekawe jak zagrają… Ale niezależnie od tego Grubby powie znowu, że do super DAPa podczepiam słabe nauszniki…

    Polubienie

  2. Lordzie kup sobie w tym wieku bryle skoro nie widzisz autora! Oh my goodness, nasz Grubby ci tak powiedział? wiesz dobrze jak to jest, Ty pałasz pełnią miłości do twojego toru i bardzo dobrze! Miałem Momentum bo to chyba o nie poszło, cóż fajne słuchawki ale mnie też nie podeszły

    Polubienie

  3. Dziś odbieram patrzałki (kolejne) z Vision Express. Do czytania. A Inszego na tablecie czytałem to i mniej widać.

    Taaa, Grubby dręczy mnie tymi „lepszymi” nausznikami… Ale skąd wziąć sprzęt portable, który można zgrabnie schować do niedużej torby czy plecaka ? MOE są rozsądną alternatywą na ulicę. Ciekawe,że Allowi999 nie podpowiada zmiany Beyerów 1350 albo Baele jego Beyerów T50p ;). Moim zdaniem MOE i Momentum są lepsze niż T50p (wiem bo miałem).

    Polubienie

    1. Biorąc pod uwagę że była możliwość zakupić Momentum za 500pln to faktycznie jedne z lepszych słuchawek portable, wygodne i dobrze wyglądające, sonicznie jednak dalej obstawiam V-Moda M80, jako bardzo dobrze grające, małe, bardzo solidnie wykonane słuchawki portable, choć mają wady bo po dłuższym czasie cisną strzasznie. Dobrze wiesz jak to jest z lepszością sprzętu, co uszy to inna opinia.

      Polubienie

  4. Jak prócz wersji cygańskiej będzie też czarna, to choćby z ciekawości kupię. Jeśli wykres jest prawdą, to mogą być całkiem fajnie.
    Ale te Superluxowe podróby Amperiorów też mogą być niezłe, mimo wyglądu jak od Chińczyka. Aaa… sorki, one są od Chińczyka 😉

    Polubienie

Dodaj komentarz