Objazdem po kraju wpadł też do mnie Citrone Combo, czyli lampowy DAC na lampach 6N1P-EW z wbudowanym wzmacniaczem słuchawkowy również na lampach 6N1P-EW i transformatorze na wyjściu.
Cytrynkę w wersji combo testowałem tylko jako DAC , wbudowanego wzmacniacza się odpuściłem dlatego że nie mam odpowiednich słuchawek, wyjście słuchawkowe ma 50Ohm, chwilę tylko Superluxy dostąpiły tej godności celem sprawdzenia czy wszystko jest ok.——jest cholernie ok. dźwiękowo ale z pewnością wysoko ohmowe słuchawki pokażą w 100% możliwości Combo!
Combo katowałem tydzień i co z tego mogę przenieś na formę tekstową, mianowicie po pierwsze skład zewnętrzny :
Combo waży coś przeszło 7kg, boki wykonane są z drewna, bardzo dobrze obrobionego o fajnej fakturze a reszta osłon z blachy pokrytej czarnym kolorem, wszystko jest bardzo dobrze spasowane, gniazda lamp zamontowane na górnej płycie w sposób bardzo stabilny, wszystko tu jest dopracowane z najwyższą starannością, nawet maskownice wentylacji mają swój urok, jedynie zmieniłbym przełącznik zasilania, troszkę stylistycznie nie pasuje do całości, globalnie nie ma co marudzić!
Po drugie skład wewnętrzny czyli dźwięk:
Oooołłł jesssss, nie wiem co tam Pan Konstruktor pomaglował w środku ale dźwięk jaki wydobywa się z tego dac-a jest przedni, równy, brak tu jakiś przesterowań, brzdękań i innych takich które w opinii dość szerokiego grona słuchaczy charakteryzuje lampy, wręcz przeciwnie jest czysto z wyśmienitą kontrolą każdego pasma, dźwięk od samego początku podany jest nam w sposób angażujący, wciągający, bardzo przyjazny dla ucha z wyśmienitą stereofonią, dużą ilością szczegółów, powietrza, przednią dynamiką, koszernie i smakowicie. Tomek (konstruktor) bez pardonu wycisnął z tego urządzenia wszystkie zalety lamp, to urządzenie to esencja techniki lampowej w dodatku poprzez zmianę lampy dostajemy ogromne możliwości dopasowania dźwięku do naszych preferencji. Cóż więcej pisać tego cza słuchać!!!
Koniec jak zawsze będzie taki jak fifaczki lubią najbardziej czyli muzycznie, też o combo…….
”w niemym tańcu w pół uśpieni, zasłuchani, zapatrzeni i zastygli w pół uśmiechu” …………………….
takie jest nasze Combo!
Czekałem i się doczekałem Twojej opinii o Citrone Combo, ze wszystkim się zgadzam i fajna recka.
Dodam tylko że w moim Citrone zastosowany jest już przełącznik zasilania w kolorze czarnym i bez podświetlania.Dużo lepiej pasuje do obudowy. Co do dźwięku to Citrone dalej mnie zaskakuje, myślę że śmiało można go nazwać ,,Dawcą Endorfin”.
No i szacun dla konstruktora, wspierając się jedną parę słuchawek takie cudo zbudować.
PolubieniePolubienie
Dzięki Janusz, dla mnie lampy to Hi-end,kiedyś do nich wrócę!
PolubieniePolubienie
Dajcie jeszcze, Ociec kategorie fotorelacje, boście pikne foty strzelili 🙂
PolubieniePolubienie
Najlepsze co mnie ostatnio spotkało, to możliwość zapoznania się z lampami i od razu trafiłem na Citrone z ruskimi lampami.
Nie ważne czy to Hi-end czy nie, gra tak jak sobie zawsze życzyłem i takiego Daca intensywnie szukałem. Prawda jest taka że nie myślałem że znajdę go wśród lamp. To najlepiej wydane moje pieniądze na audio, nie licząc słuchawek. Największy progres w moim torze, największe słyszalne różnice i przyjemność z odsłuchu.
PolubieniePolubienie
Po Twoim opisie to tak – powinienem się smucić, że Cytrynki nie słuchałem, bo może znalazłybym „tego właściwego” daca i powinienem się cieszyć, bo jeśli to pierwsze byłoby prawdą nie miałbym za co jej kupić (lub poremontowe długi wzrosłyby do niebezpiecznie wysokiego pułapu) 🙂
PolubieniePolubienie
Gwarantuje Ci że będziesz miał spory dylemat.
PolubieniePolubienie