Witam wszystkich
Po propozycjach Siary1975, też nabrałem ochoty aby wam podrzucić płytkę, która mnie ostatnio urzekła. Zauważyłem u siebie ostatnio (gdzieś tak od roku) mniejsze zainteresowanie heavy metalem, moim oczkiem w głowie, na rzecz rocka progresywnego i jazzu. Zrzucam to na karb wieku i braku ciekawych propozycji w metalu, słyszałem już wszystko w tym gatunku. Czyli w skrócie, zaczyna mi brakować jaj. Zrzucam to też, na coraz to lepszy sprzęt odsłuchowy, który wierniej i ciekawiej prezentuje inne gatunki. Dość tego ubolewania przechodzimy do muzyki.
Moja propozycja to, Tony Grey ,, Elevation”, piąta płyta w kolejności (o ile dobrze pamiętam) angielskiego gitarzysty basowego.Gość jest też z zacnego rocznika, 1975 (czytaj Siara). Jednym z muzyków który brał udział w nagraniu tej płyty jest amerykański gitarzysta, o swojskim nazwisku David „Fuze” Fiuczynski. Sprawdziłem, raczej nie możemy go naturalizować. W nagraniach wzięli również udział:
John McLaughlin, Mike Stern, Tomoyasu Hotei, Reb Beach.
Na płycie znajduje się dziesięć, świetnych, jazzowych, instrumentalnych kompozycji.
- Guiding Light
- Chicks Chums
- Freedom Jazz Dance
- Floating River Yangtze
- Galactic Samurai
- Elevation
- Walking In, Walking Out
- Dil Chahata Hai
- Solar
- Someday My Prince Will Come
Serdecznie polecam posłuchać sobie tej płytki.
jd1210
MuzoStajnia 
No i robi się fajnie 🙂
PolubieniePolubienie
dzięki JD1210 już słucham twoich polecanek a wracając do metalu to na dobry sprzęcie warto posłuchać BLS ostatnie dwie płyty czyli: The Song Remains Not the Same oraz Catacombs of the Black Vatican, ja polecam często tą pierwszą bo jest zajebiście zrealizowana i w końcu słychac kunszt Zakka, często też wracam do dwóch pierwszych płyt Soulfly
PolubieniePolubienie
Dzięki za propozycję, na pewno sprawdzę. Słabo znam Black Label Society, więc będzie to jakaś nowość dla mnie.
PolubieniePolubienie